W każdej dziedzinie wiedzy panują jakieś mity. Szczególnie dużo jest ich w kulturystyce, bo to nadal niezbadany rejon, a każdy „specjalista” chce wtrącić swoje 3 grosze i mogą wynikać nieporozumienia. Przyjżyjmy się więc trzem mitom, w które nie warto wierzyć.
Możesz być tak duży, jak zawodowy kulturysta. I to bez przyjmowania sterydów; to po prostu trwa dłużej
Pomimo tego, co mówi wiele czasopism, wszyscy profesjonalni kulturyści używają sterydów lub sterydów w połączeniu z innymi lekami przyspieszającymi wzrost. Bez manipulowania hormonami po prostu nie da się uzyskać takiego stopnia muskulatury, cienkiej jak papier skóry i ciągłej zdolności do nabierania masy, mimo że czasami mają złe nawyki treningowe i względną ignorancję zasad obowiązujących wielu profesjonalnych kulturystów. Musisz pamiętać jednak o podstawach, takich jak dobry trening, dieta i suplementacja, czy też sen (więcej o śnie i regeneracji na stronie www.niuanse.pl). Co do supli, to wielu dystrybutorów suplementów, chcąc sprzedawać swoje produkty, chciałoby, abyś sądził inaczej. Jednak to nie powód, by się poddawać. Stosując najnowocześniejsze zasady treningowe, stosując dietę bogatą w składniki odżywcze i odpoczywając, prawie każda osoba może dokonać niesamowitych zmian w swojej sylwetce. Wyczynowy obwód kulturysty może nie jest w twojej przyszłości, ale budowanie ciała, które zyskuje szacunek, jest z pewnością osiągalne, podobnie jak szacunek do samego siebie i solidne zdrowie.
Aby stać się naprawdę dużym, musisz stosować dietę bardzo wysokokaloryczną
Cóż, to prawda; zyskasz naprawdę duży, jeśli zjesz bardzo wysokokaloryczną dietę, ale będziesz wyglądać jak braterski bliźniak ludzika Michelin. Jeśli jednak chcesz uzyskać duże, chude tkanki, to diety super wysokokaloryczne prawdopodobnie nie są dla ciebie, chyba że jesteś jedną z niewielu osób z metabolizmem tak szybkim, że możesz spalić te kalorie zamiast odkładać je w postaci tłuszcz. Niestety badania pokazują, że u większości ludzi około 65% przyrostu nowej tkanki spowodowanej dietą wysokokaloryczną składa się z tłuszczu! Z pozostałych 35% około 15% składa się ze zwiększonej objętości płynu wewnątrzkomórkowego, pozostawiając bardzo skromny odsetek przypisywany zwiększonej beztłuszczowej masie mięśniowej.
Według dr Scotta Connelly’ego (MM2K, wiosna 1992, s. 21), tylko około 20% do 25% zwiększonego wzrostu mięśni wynika ze zwiększonej syntezy białek. Reszta wzrostu mięśni jest bezpośrednio związana ze zwiększoną proliferacją komórek satelitarnych w blaszce podstawnej tkanki mięśniowej, a energia pokarmowa (kalorie) nie jest kluczowym czynnikiem w różnicowaniu tych komórek w nowe włókna mięśniowe (komórki mięśniowe).
Spośród wszystkich czynników warunkujących wzrost mięśni najistotniejsze wydaje się zapobieganie rozpadowi białek (antykatabolizm), ale dodawanie tkanki tłuszczowej [tłuszczu] poprzez ciągłe przekarmianie może w rzeczywistości zwiększyć proteolizę (rozpad) mięśni. Ponadto dodatkowa masa tłuszczowa może radykalnie zmienić równowagę hormonalną, która jest odpowiedzialna za kontrolowanie rozpadu białek w mięśniach. Równowaga insulinowa, na przykład, która częściowo kontroluje antykatabolizm w organizmie, jest zaburzona przez konsekwentne przekarmianie. To tyle, jeśli chodzi o filozofię zjedz duże, aby uzyskać duże!
Trzymaj się z dala od super wysokokalorycznych diet, chyba że jesteś genetycznym maniakiem lub jesteś żałośnie szczupły i nie masz nic przeciwko przytywaniu tłuszczu [lub używasz odpowiednich suplementów farmaceutycznych].
Jeśli stosujesz dietę niskotłuszczową, nie ma znaczenia, ile kalorii przyjmiesz, nie zyskasz tłuszczu
Najważniejsze jest to, że jeśli przekroczysz swoje zapotrzebowanie na energię, stopniowo będziesz coraz grubszy. Prawdą jest, że spożywanie diety bogatej w tłuszcze szybciej przybiera na wadze z różnych powodów, z których najważniejszym jest to, że gram tłuszczu zawiera dziewięć kalorii, w przeciwieństwie do czterech kalorii na gram, które zawierają węglowodany i białka. Tłuszcz jest również inaczej metabolizowany w organizmie. Przyswojenie energii ze spożytego tłuszczu wymaga mniejszej ilości kalorii niż przyswojenie równej (pod względem wagi) ilości węglowodanów. W konsekwencji gromadzi się więcej kalorii tłuszczowych niż kalorii węglowodanowych. Jednak duże spożycie węglowodanów, ułatwiane przez wiele proszków przybierających na wadze, spowoduje, że bardzo szybko przytyjesz.